środa, 22 grudnia 2010

Poza krawędź





Tom Lowe, Mleczna Droga i światła pustyni
/Milky Way and Lighting in the Desert/





Skoro dotarliśmy już do środka wielkiej spirali, z Koanem prawie zgłębili paradoks dualizmu, czas więc przyodziać się w niebo, w płaszcz z gwiazd utkany i udać w nieskończoność, w stronę tytanicznego Art'u.
Zdjęcia, jakie przedstawiam poniżej w tym roku szczególnie mnie zachwyciły, pomijając już cały sentyment do astrofotografii i Torunia. Są wśród nich fotografie autorstwa Tom'a Lowe, który jest laureatem tegorocznego konkursu Astronomy Photographer of the Year 2010, w kategorii: Ziemia i Wszechświat (Earth and Space). Jest to część większego projektu (i też eksperymentu), który jego team realizował równolegle z krótkimi klipami latem 2009 r.  Spektakularne miejscami widowiska rozniecają wyobraźnię od kiedy w oczekiwaniu na 'Armagedon' pędziło się za kometą Hale'a-Boppa  w 1997 r. Jak widać nic z tego ;) Fantazja impresji i intergalaktyczne show. Bezludne wernisaże, otwarte galerie, skruszone brokatem tła i bezosobowa cisza.

Na krawędzi spirali dojrzeć można już wszytsko. Teraz każdemu jego raj...






Tom Lowe i zwycięska fotografia:
Płonąca sosna /Blazing Bristlecone/
Sugeruje się, że sosna na pierwszym planie może liczyć sobie blisko 5 tys. lat,
co wobec świecących za nią gwiazd, jakie liczą ponad  30 tys. lat
czyni ją zaledwie dzieckiem
(więcej nagrodzonych fotografii - Świat Obrazu)









i jeszcze nastrojowe...


Tamas Ladanyi, Preludium Perseid /Perseid Prelude/




Obserwatorium Pic du Midi de Bigorre, Francja
Tu spędzić święta, bajka! 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz