środa, 30 marca 2011

Wszystko i teraz








Od Tima Walkera, sztuki  i dekoracji ścian uciec można już tylko w to, co maksymalnie zaspokoi ewentualne jeszcze makro oczekiwania. Dla odmiany tradycyjnie i przez skojarzenie zaglądam tam, gdzie 'wielkość' zdaje się stanowić o wszystkim i od zawsze, nim z manii w tradycję się przerodziła.


RZYM




Na zdjęciach Salon Palazzo Massimo alle Colonne, projektu Baldassare Peruzzi (1535), 
jaki stworzył dla starej, rzymskiej rodziny Massimo. 
Wielkości w nazwach dopełniają już tylko malowidła, późniejsze, ok. 1850. 

fot. Corbis



Filmowa intensywność Jestem miłością budzi w istocie ten sam dreszcz, co świadomość, że rodzina Massimo nie stanowi jakiegoś wyjątku i wiele z włoskich rodzin jest w posiadaniu zabytkowych pałaców, domów, willi jakie od czasu do czasu udostępnia osobom z zewnątrz, gdzie aż roi się od ściennych (i nie tylko) artefaktów. Upojenie...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz