poniedziałek, 19 grudnia 2011

LE ROI SOLEIL









Nie ukrywam, że ze wszystkich świątecznych symboli to chyba złote Słońce działa na mnie najbardziej i wiedzie natychmiast w nastroje barokowych oper, weneckiej commedia dell'arte i złoty karnawał. Tak, biało-złote implikacje, gdzie bielą ze Słońcem dzieli się Księżyc. Dualizm, do jakiego chyba już zawsze wracać będę o tej porze przez wzgląd na jej ikonografię i całą w tych kolorach skrytą moc oraz tajemnicę podziałów.

SOLARNY-ZŁOTY-MĘSKI-AKTYWNY-SILNY-DOMINUJĄCY-OGNISTY.
CYWILIZACJA. IMPERIUM. KRÓL

Słońce jako dawca światła, często było kojarzone z okiem i widzeniem, a co za tym idzie bogowie solarni zostali utożsamieni z wszechwiedzą, prawem, porządkiem. Takie funkcje przypisywano m.in. Heliosowi i Mitrze, którego połączenie z Solem (rzymskie Słońce) za czasów Aureliana doprowadziło do pojawienia się nowego kultu, Sol Invictus (Słońca Niezwyciężonego). To właśnie jego narodziny wg. tradycji świąt rzymskich przypadają na 25 grudnia, dzień przesilenia zimowego, który został przejęty jako dzień narodzin Jezusa z chwilą, gdy mitraizm zaczął stanowić zbyt dużą konkurencję dla wczesnego chrześcijaństwa jakie w IV w. stawało się religią państwową.
Helios, Apollo, Mitra, Jezus... i złoty rydwan jaki każdego dnia wznosi się na nieboskłonie przewożąc słońce.



Moc 
Przyjemność
Blask

LE ROI DANSE
 Grand Ballet




Ludwik XIV w stroju Apollina tańczy Le Ballet de la Nuit,
Henri de Gissey, 1653






Kiedy Ludwik XIV został koronowany, jego zainteresowanie tańcem trwało niezmiennie od lat by nie powiedzieć, ze się nasiliło. Młody król podejmował próby stworzenia baletu już jako chłopiec, ale dopiero jako nastolatek, w 1653 r. dokonał swego najbardziej pamiętnego pokazu jako tancerz w Le Ballet de la Nuit. 
Spektakl składał się z czterech aktów, odpowiadającym czterem częściom tarczy zegara:
I. od 18.00-21.00
II. 21.00-24.00
III. 24.00-3.00
IV. 3.00-6.00
To właśnie na trzy godziny do świtu, w Części IV wśród dialogu Uśpienia i Ciszy, po czterech demonach Ognia, Powietrza, Wody oraz Ziemi i po czterech ludzkich temperamentach: choleryka, sangwinika, flegmatyka, melancholika... po marzeniach każdego z nich... ma miejsce to ostatnie, dziesiąte wejście, kiedy to pojawia się nowy bóg, Apollo-Król. Fantazyjnie odziany, w złocie i promieniach, w asyście personifikacji Honoru, Zwycięstwa, Wartości i Sławy, wschodzi zapowiadając Nowy Dzień.
Upodobawszy sobie ten mit, Ludwik zwany był odtąd Królem Słońce.










Celebracja Życia i Światła
Ludwik XIV Słońce, 1661









Le roi gouverne par lui-même/Król rządzi sam,


Charles Le Brun, 1680





 






1sze zdjęcie: kadr z filmu Le Roi Danse/Król tańczy, reż. Gérard Corbiau, 2000,
ostatnie: detal złotej bramy (Wersal) z symbolami Burbonów (lilia), "ręka sprawiedliwości" (regalia monarchów francuskich) oraz słońce symbol Ludwika XIV Burbona






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz