czwartek, 21 marca 2013

W drodze






'O Bogach i świecie'

Te rzeczy nigdy się nie zdarzyły, ale są zawsze.
 ~ Salustios







Zamyśliłam się. W przelocie chwili, w powiewie stale nie dość intensywnym by rozluźnić mięśnie i poczuć jak wraz z nimi rozluźnia się Ziemia. Jeszcze jakby nie czas, jakby nerwowo dokonuje się ponad wszystkim werdykt zgoła inny od wyczekiwań. No ale okey. Myślom to nie przeszkadza, skazuję je tylko na dłuższą przebieżkę nie wyłącznie po sobie, jak dostrzegam w pytających oczach, które nagle wyrywają mnie z ukochanej peregrynacji. Aha, włosy też w tym biorą udział, coraz dłuższe jakie splatam we francuski koszyk. Ogólnie jest bosko. Wczoraj zaplanowałam lekcje i nic z tego nie wyszło. W roztargnieniu z jakiego czasem słynę nie dotarłam nawet do skrzyżowania. Zasadniczo często mi się to zdarza, więc pewnie się jeszcze trochę pobujam nim w międzyczasie wtargnie i rozbuja się już ale wiosna. Rozkręci mnie i te oczy w jakich mogłabym zostawić kawałek siebie...





 

 Cy Twombly & Deborah Turbeville








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz