Lasy pełne szmaragdowej energii. Ciche, faliste landy naznaczone przez megalitycznych Bogów. To już chyba ostatni raz. Na pożegnanie. Opuszczam krainę pełną tęsknoty. Rozcinam sploty smoczych serc, zostawiam zielonych wojowników. Kilka pereł fantasy wrzucam do pudelka na potem, przerysować nimi przyszłość w bitach. Warto je ocalić. Dla serca, które najmocniej bije w zieleniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz