wtorek, 29 listopada 2011

Contra mundum







fot. Francesco Carozzini


Stan umysłu: DANDYZM.
Pod pewnymi względami jest bliski duchowości i stoicyzmowi ... Te istoty nie posiadają innego stanu, poza kultywowaniem idei piękna swojej własnej osoby, zaspokojenie ich pasji, uczuć i myśli .... W przeciwieństwie do wielu, co bezmyślnie zdają się wierzyć, dandyzm nie jest nawet nadmiernym upodobaniem w ubraniach czy materialnej elegancji.  Dla doskonałego dandysa te rzeczy nie są niczym więcej jak symbolem arystokratycznej wyższości jego umysłu.   - Charles Baudelaire




 SZTUKA I BUNT
  

 
fot. Vogue




DG. Twierdzi, że nie jest ekscentryczką, że nienawidzi tego słowa przede wszystkim z uwagi na swoje korzenie. W letniej rezydencji w Cadaqués, w pobliżu Barcelony gdzie stacjonowała surrealistyczna bohema spędzała dzieciństwo nie tylko w ich otoczeniu, ale i XVIII-wiecznych murów dawnego zespołu klasztornego, a pokój miała przy ołtarzu. No i arystokratyczna babcia, Diana Mitford, z którą zażyłość zainspiruje ją legendarnym pięknem, elegancją i stylem. Poza tym ekscentrycy są bezpłciowi a ona przecież nie ma z tym nic wspólnego. Nakręca ją idea sprzeciwu wobec świata. W końcu, jak mniema, jest artystką... 
W końcu, jak mniemał Wilde, życie naśladuje sztukę o wiele bardziej niż sztuka naśladuje życie.





 
 
(16 październik 1854 – 30 listopad 1900)

fot. Corbis









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz