wtorek, 8 listopada 2011

Nie jestem muzą



DAPHNE GUINNESS

Ona jest przedmiotem swojej własnej kreatywności.  
Jej osobowość jest jej własnym dziełem sztuki. 
John Richardson 
/historyk sztuki, prywatnie przyjaciel DG/







EKSPRESJA

Wszytsko co robię jest procesem, który uwielbiam. Czy płacę rachunki, czy je wysyłam, czy się ubieram. W tym jest największa zabawa. Kocham tworzenie - DG







Daphne Guinness i Francesco Carrozzini







SHOW GIRL

Mam dwie bardzo różne strony: jedna jest prosta, a druga miłuje ozdoby. 
Niektórzy mogą to nazwać ekscentryzmem, lecz nie o to chodzi.  
Chodzi o fantasy....  DG




Daphne Guinness i Markus Indrani





Daphne Guinness dla Barney'a NY


DAMA WIECZORU Balu Metropolitan Museum w Nowym Jork jaki odbył się w ramach tegorocznej wystawy poświęconej Alexandrowi McQeen Savage Beauty






PANCERZ


Zawsze miałam do czynienia z przekonaniem, że świat jest dość niebezpiecznym miejscem.  
Również nie lubię idei biżuterii jako czegoś cennego wokół czyjejś szyi. Nie.  
To musi być coś innego, a zarazem coś w rodzaju magicznego pancerza.














Dla mnie to było zawsze CONTRA MUNDUM zawsze przeciwko światu...
teraz wiem, że to rodzaj braku ograniczeń









PRECARIOUS BEAUTY

Moje zainteresowanie sztuką dekoracji ludzkiego ciała wynika z pomysłu bycia zdolnym 
do transformacji i odkrywania w tym niezłej zabawy a zarazem możliwości 
uczenia się wielu innych rzeczy z historii - DG.

PUF & PIĘKNO EKSTREMALNE








Im bardziej stylowo tym lepiej







Myślę o sobie i swoim życiu, i jestem nikim. Żyję zaledwie w swoim ciele, w 2011 r.
Jestem tą, którą jestem i ci, którzy uważają mnie za ekscentryczkę czy inną nie wiedzą, że dla mnie to zupełnie normalne, właśnie taka jestem, całe życie taka byłam.



Jej estetyka często zbyt futurystyczna, wydaje się jednak pochodzić z dawnych czasów, kiedy ubiór traktowano jako sposób wyrażania siebie i było to poniekąd wymogiem, a nie jak teraz okazją do pogrążania w syntetycznym komforcie. 
Widoczne zamiłowanie do koronek, plis, stójek, kołnierzy czy aksamitnych naszyjników oraz surdutów wiedzie w czasy elegantów Regencji, portretów Thomasa Gainsborough, arcyksiężniczek i w ogóle rokoka.






Portret Daphne Guinness w jej apartamencie  w Nowym Jorku dla The New Yorker,
fot. Erik Madigan Heck, wrzesień 2011









Nie wstydzę się tego, co mam, co zebrałam i zgromadziłam. Jest tego dużo, ale ludzie nie oskarżają innych o dużo zdjęć czy książek, ale o ubrania...  DG.










Thomas Gainsborough, The Honourable Frances Duncombe






KORZENIE STYLU



Jest dziedziczką fortuny arystokratycznej,  irlandzkiej rodziny Guinness i spadkobierczynią genów słynnych sióstr Mitford. Jej ojciec, Jonathan Byron Guinness, 3 Baron Moyne był bowiem synem siostry Deborah, Diany Mitford, zanim ta opuściła jego ojca, Bryan'a Walter'a Guinness'a dla Oswalda Mosleya. Legendarne  piękno z jakiego słynęła Diana, czar jakim zniewalała oraz jej osobowość zdeterminowały całe jej życie.










Diana Mitford i wnuczka Daphne




Jak sama o sobie Daphne powiedziała, jest wyraźnie dualna stąd, idąc za Suzy Menkes,  można się u niej z łatwością doszukać śladów z "tendencją do upraszczania" i odniesień do babci, Diany Mitford.  Rodzinne korzenie stylu są w tym wypadku oczywiste i uzasadnione.
Huberta de Givenchy, w którego kreacji poniżej prezentuje się Daphne,  uwielbiała nie tylko Diana, będąc z nim w bliskiej przyjaźni, ale i pozostałe siostry, szczególnie Unity i Nancy.








Sztuka jest miejscem, gdzie czuję się bezpiecznie ponieważ wszystko jest możliwe - DG







Od września do 7 stycznia 2012 w Muzeum FIT trwać będzie wystawa kolekcji Daphne, na której artystka zaprezentowała ponad 100 ubrań i osobistych akcesoriów a także filmy, nagrania wideo oraz zdjęcia, w tym również rodzinne, jakie stały się częścią wydanej z tej okazji książki autorstwa Valerie Steele i Daphne
Tropem Savage Beauty i swego przyjaciela Alexandra McQueen'a swoim indywidualnym podejściem do mody i stylu zainspirowała Valerie Steele, Dyrektorkę i kuratorkę wystawy. Jakkolwiek jest ucieleśnieniem  indywidualizmu i totalnej ekstrawagancji, napędzając twórczo nie tylko samych kreatorów nie nazywa siebie muzą, ale raczej latającą między nimi 'pszczołą'. To Valentino powiedział o niej, że jej życie jest sceną. A ona sama...?  Powoli chyba staje się ŻYWYM DZIEŁEM SZTUKI, nawiązując do legendy Marchesy Casati i podnosi niejako za McQueen'em modę do poziomu swoistych dzieł naznaczonych osobistą filozofią.





MIT

 
Daphne Guinness i David LaChapelle



KREACJA
ROLA







FANTAZJA OSTATECZNA







o Ekstremalnym Pięknie pisałam tu
Daphne o Dianie Mitford tu
David LaChapelle m.in. o Daphne tu
Vogue o współpracy Daphne z Shaun Leane tu
Museum at Fashion Institute of Technology o wystawie Daphne Guinness  tu
The New York Times o wystawie tu
i jeszcze o jej wystawie Metrovelvet tu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz