detal włoskiej tapety, XVIII w.
Nowe spojrzenie na popularny w sztuce Orientu motyw
Tian, który w twórczej inicjatywie Alessandro Michele - Dyrektora kreatywnego domu Gucci - miał inspirować zaproszonych do projektu artystów, zwróciło moją uwagę z trzech powodów. Po pierwsze - wiosna, a floralna koncepcja
Tian z wkomponowanymi weń motylami, kolibrami, czy ulubionymi przez chińskich mistrzów bażantami i pawiami, wiedzie natychmiast w wolną od zimowej aury przestrzeń przedwiośnia, zahaczając jak zwykle o
Mary Katrantzou i jej "pisanki". Po drugie - kostiumowy serial "Wersal" i Ludwik XIV, który sprowadził do Europy Orient w najlepszym tego słowa znaczeniu, zapoczątkowując fascynację sztuką oraz kulturą Chin i Afryki, co zainspiruje całą Europę i na zawsze wpisze się w kanon
grand style.
Anna Sui w międzyczasie & Gucci
I po trzecie - Kraków z motywem
Tian w wizji Lee Kyutae dla edycji
#GucciGram Tian. Dość osobliwe spojrzenie na Rynek Główny przez pryzmat
chinoiserie. Może to Muzeum Mangghi, może wpisana w Kraków sztuka ludowa z
pop-artem łowickich wzorów obecnych niemal wszędzie, jakie zainspirowały koreańskiego artystę podczas 55. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, gdzie premierę miała jego autorska animacja "Sobie nawzajem"? Tego nie wiem. Projekt, choć najskromniejszy poza tym, że jest zaskoczeniem we francuskim Vogue, doskonale wpisuje się w klimat Wielkanocy.
Co jeszcze?
GucciGram Tian w odbiciu ~ w stronę flamandzkich krajobrazów i fantastyki obrazów Melchiora de Hondecoetera oraz barokowych wnętrz Chińskiego Salonu Chateau de Haroue
Koczkodan Diany