Trzymając się wątku nie mogę pominąć faktu, że inwencja Księżnej Windsoru jakkolwiek spora w zakresie deasign'u biżuterii, w jednym przypadku okazała się wręcz wizjonerska a dotyczy to Domu Van Cleef & Arpels. Gdy w 1938 r. zaproponowała Renée Puissant, Dyrektorce Artystycznej wykonanie naszyjnika w formie zamka błyskawicznego wysadzanego szlachetnymi kamieniami, technologia nie była w stanie sprostać jej wyobraźni aż do 1950 r. Ale Wallis była ponad to i w myśl jej charakteru, możemy zobaczyć ją ubraną w ów naszyjnik w filmie Jak zostać królem, choć w tamtym czasie jeszcze go mieć nie mogła.
Kiedy w 1950 r. zaprezentowano pierwszy egzemplarz, natychmiast stał się sensacją a zarazem technologicznym triumfem. Każdy ząbek jest ręcznie formowany z platyny lub złota, uzupełniany rubinami, szafirami lub diamentami. Wyjątkowa innowacja w zakresie konstrukcji pozwoliła na jego wielofunkcyjność, tak iż rozsunięty stanowi naszyjnik, który po zasunięciu staje się bransoletką.
Teraz tylko wybór, który: złoty, platynowy, a jeśli platyna to z diamentami, szafirami, turkusami.. rubinem...?
SET IN STYLE
Van Cleef & Arpels, Charles Arpels
Niezrealizowany projekt naszyjnika jaki Książe Edward
planował ofiarować Wallis na jej 40 urodziny,
[archiwum Van Cleef & Arpels]
To wszystko przy okazji wystawy SET IN STYLE jaka właśnie trwa w Cooper Hewitt Museum w Nowym Jorku, gdzie poza historycznym naszyjnikiem w zamek można zobaczyć kolekcje ponad 350 przedmiotów wykonanych przez firmę w ciągu XX w. a wśród nich biżuterię, zegarki, akcesoria oraz dzieła sztuki jakie na specjalne zamówienia robiono dla indywidualnych klientów.
a Galę otwarcia wystawy prowadziła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz