Wczoraj był flower-power w sukni Emmy Rossum, która była moją faworytką. Kwiatom Caroliny Herrery towarzyszyły jeszcze dwa floralne projekty Dolce & Gabbana, jakie zaprezentowały Tabitha Simmons oraz wierna marce Giovanna Battaglia. Tyle z romantyczności. Wszystko jednak zgodnie z tegorocznym dress codem jakim był "White tie" czyli najogólniej pełny strój wieczorowy dla panów i pań wraz z obowiązkową biżuterią tych drugich. Ten formalny wygląd miał nawiązywać podczas tegorocznej Gali MET do twórczości jednego z największych anglo-amerykańskich krawców haute couture, Charlesa Jamesa oraz do poświęconej mu wystawy "Charles James: Beyond Fashion".
Black & white
słynna "Czterolistna koniczyna" (Clover Leaf),
balowa suknia zaprojektowana w 1953 r. i jej inspiracje w projektach m.in.:
Diora dla Charlize Theron
Oscara de la Renty w sukni Sarah Jessica Parker
ARCHITEKTURA KSZTAŁTU
Nic wartościowego nie powstaje bez głębokiego studium struktury,
krok po kroku, aż do niezbędnego minimum
- Charles James
Łabędzie i motyle
Toni Garrn (Topshop)
& Doutzen Kroes w sukni Zaca Posena
w stronę Mistrza i portretów Cecila Beaton -
Księżniczka Grace oraz złote lata glamour
Karen Elson oraz Liu Wen w kreacjach Zaca Posena
w tle Karolina Kurkowa i Marchesa
na koniec jak jedwab królowa prostoty -
Rachel McAdams w sukni Ralpha Laurena
"Jestem najbardziej kopiowaną osobą na świecie" miał kiedyś powiedzieć Charles James nie wiedząc, czemu tak wiele z jego projektów jest tematem studiów i trendów jakie stale trwają. Czcił go Dior i Balenciaga, jego kreacje nosiła Elsa Schiaparelli i Coco Chanel. Swoim perfekcjonizmem zdefiniował smak i elegancję, i choć miłośniczką stylu glam nigdy nie byłam, uciec się od stwierdzenia nie daje, że to, co zdominowało tegoroczną Galę nie było wyłącznie stylem lecz pięknem, któremu kiedyś moda wyłącznie służyła. I to wydaje się być duchem jego twórczości, wartością samą w sobie jaka zapewnia ponadczasowość projektów tak, iż nic innego nie pozostaje współczesnym kreatorom jak wieczna tym inspiracja.
więcej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz