KOSZ czyli le panier
Maria Antonina, Élisabeth Vigée-Lebrun, 1783
Jako, że panier pojawił się już wcześniej, właściwie zapoczątkował tę myśl cykliczną dodam tylko, że wynikał z obowiązującego wówczas trendu jakim była wąska talia i szerokie biodra, choć nie tak jeszcze obsesyjnego jak w XIX w. Swoje ekstremalne rozmiary, o jakich już pisałam, zawdzięczał Marii Antoninie, której to pomysłowość sfrustrowała wówczas zapewne niejednego mężczyznę ;)
niebieski
Robe à la française, czyli oficjalna suknia dworska z ok. 1750
Niebieski jedwab, tafta oraz brokat
2 komentarze:
Najbardziej rozkosznie wygląda obraz pędzla Elisabeth Vigee-Lebrun. Ona sama chyba była zachwycona suknią Marii Antoniny i ten zachwyt udało się jej przekazać i donieść do widza.
Ile ważyło to piękno? Ale co tam waga, myślę, że dla bogatych dam te suknie były źródłem rozrywki i adrenaliny - ileż tematów do rozmów, dobierania dodatków, liczne przymiarki itd. Zawsze coś się działo i czas szybko płynął pomiędzy jednym bałem a drugim.
Miała farta, bo poza ogromnym talentem!, malowała w modnym w owym czasie stylu; to odpowiedniki dzisiejszych edytoriali, niekiedy piękne, inspirujące i pełne smaku, z rzeczywistością nie mają za wiele wspólnego jak większość rokoka ;)
Prześlij komentarz